W czasach królowej Bony, pod wpływem włoskiej terminologii kulinarnej, potrawy podawane dla zaostrzenia apetytu na początku biesiady nazywano antypastami. W końcu wieku XVIII książki kucharskie zalecały podawanie przystawek "na sposób francuski", po zupach, a przed pieczystym, zawsze razem z rozmaitymi alkoholami - piwem, wódkami ziołowymi, miodem, winem. Dobre przekąski przed jedzeniem po wódce zaostrzają apetyt. Zwykle ustawia się je z wódką na osobnym stoliku na boku, a spożywa stojąco, przed zasiadaniem do stołu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz